28 października 2015 r.

Strasznie sentymentalna się ostatnio zrobiłam ...


A to smutek,
A to żal,
A to nostalgia,
A to wspomnienia,

średnio to widzę.


24 października 2015 r.

Dzień bez telefonów i smsów ...


Dziwny dziś dzień. Nikt dziś nie odebrał ode mnie telefonu, nikt nie odpisał na smsa. Czuję się jakbym odłączona była od świata. Jedni się pogniewali? drudzy mają swoje problemy i się pozamykali? inni zajęci?
Mają swoje powody a ja się czuję jakbym w jakiejś pustce była. Chyba dlatego, że to były ważne telefony. Człowiek bez szybkiej wiadomości jest dziś zniecierpliwiony. Jak to nie mogę się dowiedzieć czegoś mając taki bezpośredni dostęp do wszystkiego?


22 października 2015 r.

Fotografia ważna ...


Będąc w tym roku nad Wigrami, stojąc na pomoście w St. Folwarku, fotografowałam Klasztor przy zachodzącym słońcu i rozmawiałam z małżeństwem, z którym tego dnia spotkaliśmy się rejsie statkiem. Byli pierwszy raz na Suwalszczyźnie, trochę niepewni czy jeszcze tu wrócą i ubolewali, że robią zdjęcia tylko telefonem (aparat się popsuł). Pytali czy często tu jestem, czy dużo fotografuję, itp.
Oczywiście, że tak. I nagle zapytali czy mam w domu powieszone jakieś swoje fotografie. Bo oni mają - dwie. Bardzo je lubią. Opowiadali gdzie je zrobili i nawet, gdzie je powiesili. Widać było, że sprawia im to radość. A ja? Mam ok. tyś. zdjęć i ani jednego nie wydrukowałam jeszcze.
Chyba mnie zawstydzili i myślę, że nadszedł ten czas, żeby wybrać - choć dwa, na początek. Czuję, że nie będzie łatwo.

Czy macie swoje zdjęcia na ścianie? 






20 października 2015 r.

Rok temu  ...


Po tym jak kupiłam rok temu aparat i zrobiłam kilka pierwszych fotografii, pomyślałam sobie wtedy o tym czym dla mnie będzie fotografowanie? czy i co mnie zainspiruje? ciekawe jak to będzie? i tak teraz już, moje myśli krążą gdzieś pomiędzy obrazem żywym a tym co na fotografii.
Znowu coś, rok temu ... tak, wspomnienia wspomnienia. Coś ostatnio ich wokół mnie dużo. 
A to ubiegłoroczny koncert, a to wystawiam zdjęcia z ubiegłego roku, a to chęć zapuszczenia długich włosów (jakie miałam w ubiegłym roku) i tak codziennie coś mnie ciągnie myślami do ubiegłego roku. 
Fajnego roku.
Moja lista spraw, które miały miejsce w ubiegłym roku jest długa, ma ponad 30 pozycji. Spraw, które wydarzyły się pierwszy raz, które zmieniły moją codzienność.
Pewnie dlatego nie raz będę wracała do tego ubiegłego roku.





19 października 2015 r.

Trochę tęsknię ...


Dziś ponura pogoda, ubrałam jesienny płaszcz.  Dziś wychodząc z pracy stanęłam przed przejściem dla pieszych i przyleciała do mnie nagle myśl. W tym płaszczu byłam ubrana rok temu i stałam po drugiej stronie przejścia i prowadziłam elektryzującą rozmowę. Był koncert, był spacer, było zimno. 
Niedługo nowa płata. Może jakiś koncert ... zagramy? 




17 października 2015 r.

Siatka pełna ubrań ...


Całe życie spakowane w siatkę, nie walizkę nawet nie w torbę ale w siatkę. Smutek mnie ogarnął jak zobaczyłam ten pakunek.


13 października 2015 r.

Zepsuty kran ...


Cieknie mi z kranu od tygodnia, najpierw kapało a dziś już zalaną miałam podłogę.
Wytrąciło mnie to z równowagi. Moja bezradność w zakręceniu zaworów z wodą zwaliła mi na głowę wszystkie rzeczy, które właśnie się wokół mnie psują i nie umiem sobie z nimi poradzić. Dla jednych proste dla mnie ponad moje siły.
Niedokończony remont w kuchni, psujący się zamek w drzwiach a drugi zepsuty od kilku lat,  ledwo zipiąca płyta do gotowania, bulgoczący zlew, itd. ... ogólnie zestarzenie się wszystkiego ... poddaje się.




11 października 2015 r.

A jeśli sobie nie poradzę ...


Nie może to Ciebie zajmować całkowicie, nie możesz zapomnieć o sobie o swoim życiu ... usłyszałam.
Może zasada 20/80 by mi pomogła? Ale jak mam znależć te 20 procent?
Mimo iż dziś dzień zrobił się smutny to weekend był słodki. 
Dzięki.





4 października 2015 r.


Nie spiesz się, gdy fotografujesz ...


Czy to jest dobre hasło?
Jakieś propozycje?

Zastanawiam się czy i jak zorganizować warsztaty fotograficzne.

Przed


 Po


1 października 2015 r.

Svieta, Katarzyna i Bogdan a moje imieniny ...


Dziwne, że akurat właśnie tylko te osoby złożyły mi życzenia. Svieta, kuzynka, jedyna osoba z rodziny. Katarzyna, przyjaciółka od podstawówki i Bogdan, mój były.
Kilka jeszcze smsów od bardzo dalekich znajomych.

Jaki świat jest blisko mnie?