28 kwietnia 2015 r.

przeniesienie może być trudne ...


przenieść meble z pokoju do pokoju
przenieść kogoś na rękach np. przez kałużę
przenieść swoje zmartwienia na kogoś
przenieść (przelać) myśli na papier
przenieść się z miasta do miasta
przenieść kogoś dokądś


27 kwietnia 2015 r.

zapamiętać chwile ...


zapominam zapominam zapominam ...
coś sobie przypomniałam i to niespodziewanie, hm
jak mogłam o tym zapomnieć?
od dawna wiem, że jestem wzrokowcem
i
może dlatego właśnie zaczęłam fotografować
żeby zapamiętywać różne chwile,
może dlatego zaczęłam pisać,
żeby myśli mi nie uciekały.



26 kwietnia 2015 r.

godzina 7.17, 


niedziela, przebudziłam się, jeszcze zaspana patrzę na zegarek, kurcze już po wschodzie słońca, odsłaniam rolety, niebo całkiem zachmurzone, w porządku nie ma po co się wkurzać wschodu nie było, "fotograficznego" oczywiście.
Robię sobie kawę, wracam do łóżka, otwieram laptopa i zaczynam pisać, czytać, przeglądać, ...
Lubię te poranki niedzielne, kiedy nie muszę nic kompletnie robić i mogę cieszyć się nowym dniem, to tak jak cieszę się gdy wypatrzę kiełkujące kwiatki, które zasiałam w ogródku. 
Wiosna w pełni już.

I jeszcze nie jeden wschód przede mną ;)



25 kwietnia 2015 r.

zapominam o chwilach ...


czasem myśląc o jakiś wydarzeniach nie mogę sobie przypomnieć rozmów, sytuacji, itp,
a czasem znienacka takie zapomniane chwile wracają do mnie z wielką ostrością, tak wyraźnie i dokładnie i tak właśnie dziś było.
Zupełnie niespodziewanie, w zupełnie abstrakcyjnym miejscu jakim był gabinet do zabiegów rehabilitacyjnych i nagle nie wiadomo skąd i dlaczego przypomniała mi o rozmowa o naszych snach, takich trudnych snach, które się powtarzają, męczą nas, zastanawiają dlaczego się takie śnią?
Chyba wiem co mój sen oznacza. I wydaje mi się, że już nie powinien mi się śnić a jednak! od czasu do czasu mi się śni.
A Tobie?

20 kwietnia 2015 r.

pomyślałeś wtedy o piątym wymiarze ...


dlaczego akurat o piątym wymiarze?
co było takiego w tej ścieżce wzdłuż drzew całej w żółtych liściach?
może kolor?
ciemna noc i ten żółty kolor liści
może zapach?
puste miasto i ten chłód
może czas i koniec spaceru?
może ta ścieżka, dokądś biegnąca ... ?
Co spowodowało, że pomyślałeś o piątym wymiarze?
Ciekawe dlaczego w tamtej chwili?
Piąty wymiar - czym jest?
Wyborem?
Czego?
Jakiejś "ścieżki"?

19 kwietnia 2015 r.

pod rękę ...


Przypomniał mi nasz jesienny wieczorny spacer. Drugie nasze spotkanie.
Zapomniałam ostatnio o tych wszystkich emocjach, które tam ze mną chodziły uliczkami i były w kafejce.
Spacerowaliśmy i spacerowaliśmy, rozmawialiśmy i rozmawialiśmy ale już nawet trudno pamiętać o czym ale bez przerwy.
Było bardzo zimno i idąc tak koło siebie ja wtedy bardzo chciałam go wziąć pod rękę i poczuć tę jego siłę ramienia. I ciepło. Ciekawe o czym on wtedy myślał? 
Ale nie wzięłam go pod rękę.

11 kwietnia 2015 r.

to ta czarna koszula sprawiła, że dziś myślami byłam w ubiegłym roku ...


to ta czarna koszula mnie jakoś tak cofnęła do ubiegłego roku,
fajnie w niej wyglądałeś :)
hmmm, tamte wydarzenia, hm hm hm
myślałam o tej innej stronie,
o tym jak Ty na to patrzyłeś, na mnie, na to co się działo,
ja z takim przejęciem do tego podchodziłam,
a z Twojej strony mogłoby to nawet być trochę śmieszne?
Hmm, hmm, hmm, 
jak to się mogło stać? ... tak jakoś spontanicznie zapytałam o ten koncert.
 
cdn ...


8 kwietnia 2015 r.


Jak chcesz wiedzieć dlaczego do Ciebie nie dzwonię
- zadzwoń do mnie



Ja nie dzwonię on nie dzwoni,
Ja piszę: 
"Nie dzwoniłam do Ciebie ostatnio bo potrzebuję pozbierać myśli" 
On odpowiada:
"Jak chcesz wiedzieć dlaczego do Ciebie nie dzwonię,
- zadzwoń do mnie"
Czyli kto ma zadzwonić a kto czekać na telefon?

7 kwietnia 2015 r.

Zobaczyłam coś innego ...


Setki rozmów
lub strzępy maili.
Zagmatwane pytania
lub bez pytań.
Niejednoznaczne odpowiedzi
lub trudne odpowiedzi.
Muzyka wokoło
lub próba ciszy.

Raz tak raz tak. Taka gra. Kto wygra? Co wygra?
I jedna i druga ścieżka doprowadza do stwierdzenia, że widać coraz więcej.

2 kwietnia 2015 r.
 

Jedno myśli drugie wie ...


Pierwsze spotkanie - ciekawi co się zdarzy tak ciekawi, że z daleka przyciągani.
Drugie spotkanie - nienasyceni pierwszym spotkaniem już poznani w napięciu oczekiwani.
Trzecie spotkanie - jakie będzie główne danie?